Mak ogrodowy – metamorfozy
Siała baba mak, nie wiedziała jak… no właśnie, pojęcia nie mam skąd mak wziął się w moim ogrodzie. Wysiał się sam, ot wszystko. Każdej wiosny pojawia się na nowo, za każdym razem liczniej, po to, by zachwycać swoim urokiem. W ciągu jednego sezony mak ogrodowy ma kilka „twarzy” i za to właśnie go kocham.






